Generalnie lubię oglądać tak zwane “memy”. Stale siedzę na Kwejku czy Demotach, więc jestem na bieżąco ze wszystkimi obrazkowymi nowinkami. Ale jedna grupa mnie strasznie wpienia. Harcerska.
Nie mam nic przeciwko tworzeniu przez harcerzy memów o tym jakie harcerstwo jest świetne. Bo przecież jest 😉 Jest jednak również granica, którą te osoby nagminnie przekraczają. Ta cienka linia poprowadzona jest między “dobrym smakiem” a “żenadą”. Mam wrażenie, że pod wpływem zachłyśnięcia się duchem harcerstwa, niektórzy zatracają zdolność myślenia obiektywnego i potem wychodzą memy, przez które mam ochotę schować się pod stół. Przykłady macie podane dookoła, omówię kilka.
Jeden ze szczytów żenady jaki udało mi się spotkać. Błagam Was! To, że dla nas jest dumą chodzić w szeregu, nie oznacza, że każdy chce! Gdyby chciał, byłby harcerzem… Mam też bardzo mieszane uczucia co do wyglądu osoby na pierwszym planie, ponieważ niestety, ale dla “cywili” jak zwykliśmy nazywać nie-harcerzy, noszenie krótkich spodenek do munduru przez dorosłe osoby jest po prostu śmieszne. Mnie osobiście też nie bardzo to przypadło do gustu, dlatego nie noszę. Nie wiem co jeszcze mogę o tym napisać, więc zamilknę.
Dlatego, że harcerz nie musi pchać się na afisz, żeby pomagać. Bardzo się cieszę, jeśli o zasługach harcerzy mówi się w mediach, ale ubolewanie nad tym, że się nie mówi, jest po prostu nieodpowiednie.
Założenie munduru jest aktem odwagi? Nie sądzę. Samo słowo “mundur” się odmienia, proszę wziąć to pod uwagę.
Pytanie pierwsze do autora mema: Po co? Po kiego grzyba ktoś miałby to budować, nie nocując w lesie?
Pytanie drugie: W jaki sposób zdjęcie przeczy teorii podanej w opisie, że “harcerze to głupie i rozpuszczone dzieciaki”? Gdyby fotka pokazywała harcerza w mundurze odbierającego świadectwo z paskiem, to ok, pokazywałoby że nie wszyscy są głupi. Choć czasem też zdarzało mi się spotkać jakoś niespecjalnie grzeszących inteligencją, więc też teoria padła…
W Anglii. My przecież jesteśmy w Polsce i kierujemy mema do Polaków. Znów przekaz minął się z sensem memów. Cienko…
Nie spotkałem się z twierdzeniem, że harcerstwo to zło. Nigdy. Że jest lewicowe, ciotowate (patrz mem wyżej), niepoważne, dziecinne- owszem. Nie, że złe.
Pierwsza rzecz- chyba ktoś nie wie do czego używa się tego przyrządu ;)) Końcówka “sam byś pewnie na to nie wpadł” znów pokazuje, że jesteśmy lepsi od innych, co nie jest prawdą.
Nie chcę mówić, że memy harcerskie nie powinny być tworzone. Przeciwnie, róbcie, twórzcie, opisujcie! Ale najpierw pomyślcie jak zostaną odebrane przez ludzi niezrzeszonych.
Żeby nie było, że jestem tylko na “nie”, wrzucam mema który podoba mi się i to bardzo! 🙂
http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201004/1271688429_by_madridista93_500.jpg
zgadzam sie z tym
Ja również 🙂
Dobrze piszesz w większości się zgodzę. Według mnie to że jesteśmy harcerkami/harcerzami nie wynosi nas nad innych ludzi. Wszyscy jesteśmy równi. A to że zakładamy mundur to nic takiego, każdy może sobie założyć “od tak” mundur. Ale założyć “zasłużony” mundur to co innego. Zasłużony? Tak zasłużony. Jesteś aktywny, działasz, realizujesz się w ZHP/ZHR. To wszystko świadczy o tym że masz chęć i siłę by działać. Działając zdobywasz kolejne “ordery chwały” Krzyż Harcerski (Który jest bardzo ważny dla każdego harcerza/harcerki), sprawności, plakietki itd itp Mam nadzieję że rozumiecie 🙂
Odniosę się do zdania:
“Mam też bardzo mieszane uczucia co do wyglądu osoby na pierwszym planie, ponieważ niestety, ale dla „cywili” jak zwykliśmy nazywać nie-harcerzy, noszenie krótkich spodenek do munduru przez dorosłe osoby jest po prostu śmieszne.” ~~~~~Tu się z tobą zgadzam aczkolwiek nie nazwałbym tego “śmiesznym” a raczej nie wyglądającym za dobrze. Fakt wygląda to śmiesznie, ale tak jak ja to sformułowałem mniej obraża ludzi.
Pozdrawiam,
HaeS 😉
Jeżeli już Druh się czepia do ortografii “Samo słowo „mundur” się odmienia, proszę wziąć to pod uwagę.” to nie mogę się nie przyczepić do komentarza, w którym użył Druh wyrażenia „z kądśtam”. Poprawna pisownia to oczywiście “skądś tam”, proszę wziąć to pod uwagę 🙂
Punkt dla druhny 😉
(y) Po prostu przedstawiony mem z Grylls’em wydaje mi sie akurat trafny. Ale skauciak i tak fajny.
Dziękuję i zapraszam na nowe wpisy 😉
Martyna Wojciechowska na pewno młode osoby Podstawówka Gimnazjum znają taką osobę… Według mnie to tak jak by napisać osoba Paweł Nowak…. itd. Bo chyba warto właśnie na młodych stawiać a skoro oni przemawiają do ludzi to dlaczego nie na nich ?
Nie sądzę, żeby młodzież nie wiedziała kim jest Martyna Wojciechowska, jednak zaczynam rozumieć Twój punkt widzenia. 🙂
No ok ale co do Bearl’a Gryllsa to dlaczego niby nie? Co w tym złego? Przecież jest to Naczelnik Harcerz Scout z Anglii a wszędzie kierujemy sie tymi samymi ideałami a skoro jest on znany i lubiany jak człowiek z Discovery od survivalu to dlaczego nie można o nim napisać jest harcerzem takim jakimi są tysiące harcerzy w Polsce.
Dlatego, że mamy wiele osobistości z Polski do których moglibyśmy nawiązać w memach. Prezydent Komorowski, podróżnicy Wojciechowska, Cejrowski… Gloryfikujemy innych zapominając że mamy świetnych ludzi u nas.
Druga sprawa jest taka, że to, co robi on w swoich programach, niekoniecznie pokrywa się z tym, co robimy my na zbiórkach, co niejako implikowane jest w tym memie. 🙂
Przepraszam, ale zdjęcie prezydenta i podpis: “Bronisław Komorowski – Protektor ZHP, Prezydent Polski, dalej myślisz, że harcerstwo jest nudne i ciotowate?” zostałoby chyba odebrane trochę inaczej ;D
Patrząc druha okiem można byłoby przyczepić się też do ostatniego mema, bo jak to tylko obozy i rajdy są najlepsze? A gdzie, braterstwo, przyjaźń, służba, rozwój samego siebie? Każdy odbiera tego typu memy inaczej, a wiele z nich nie uważam za złe czy niepoprawne. Ale to tylko moje zdanie 🙂
No, szału by nie było 😉 Ale sytuację ratowałaby Martyna Wojciechowska ;D
Myślę, że Druha przykład podany do ostatniego mema raczej byłby nadinterpretacją 🙂 Nie wybierałem przecież pojedynczych cech memów, tylko oceniłem całokształt i przesłanie (lub jego brak) w podanych obrazkach.
Nie z każdym z twoich(waszych) przykładów moim zdaniem jest dobry mamy Polskich Swoich ale to nie znaczy że nie możemy skorzystać z innych którzy są znani na cały świat.
Oczywiście, ale kiedy bardziej będziemy oddziaływać na uczucia odbiorcy- dając przykład “skądśtam” czy od nas?
Zacznijmy że był on naczelnym SKAUTEM, a nie harcerzem. Scouting i harcerstwo to nie jest to samo.
A czym to się różni? Harcerstwo to skauting w Polsce 🙂
No akurat różni się. Choćby sposobem umundurowania (mamy bardziej uregulowany regulamin mundurowy). Często skauci (szczególnie z Ameryki) chodzą po prostu z mundurem wywalonym na zewnątrz. Brzydko to wygląda ale skoro nikomu nie chce się uregulować tej kwestii to tak to wygląda. 🙂
Natknąłem sie na powyższe komentarze i sprowokowało mnie to do napisania tego komentarza.
Jako że mam doświadczenie bycia harcerzem i skautem pozwólcie mi podzielić się swoimi spostrzeżeniami w tej sprawie.
Harcerstwo to taki przerobiony skauting. Niby te same korzenie ale jednak troche inne podejscie. Nie ma w tym nic złego, po prostu trzeba to zrozumieć i zaakceptować.
Skauting, na przykład w Wielkiej Brytanii, rozwijał się zupełnie inaczej niż w Polsce. Skauci w Wielkiej Brytanii nigdy nie musieli podkładać ładunków wybuchowych, strzelać czy wykonywać jakieś inne czynności związane z wojną. Co innego w Polsce, na przykład Szare Szeregi. W Wielkiej Brytanii skauting nie jest ‘wojskowy’, od tego są Army Cadet Force – organizacja młodzieżowa, sponsorowana przez armie, z ponad stu letnią historią. Skauting zawsze rozwijał i zmieniał sie ze społeczeństwem w którym istnieje. W skautingu w Wielkiej Brytanii bardzo ważne jest aby skauting odzwierciedlał lokalne społeczeństwo. A jak wiemy społeczeństwo się zmienia. Zmiania się to w co się ludzie ubierają, jak się komunikują etc.
W Polsce ta ‘wojskowość’ harcerstwa jest bardzo wyraźna i stanowi ona, prawdopodobnie, istotną część tradycji harcerskich. Dlatego w opinii wielu polskich harcerzy i harerek, umundorowanie stanowi tak ważny element metody pracy harcerskiej. Nie będę sie rozwodził nad tym czy jest to dobre podejście czy nie. Chiałbym tylko zwrócic uwage że różnica w umudurowaniu nie wywodzi się z ‘braku chęci uregulowania umundurowania’ u skautów. Ta rożnica wywodzi się z innej metody pracy opartej na innych doswiadczeniach i potrzebach ‘lokalnych’.
ZHP jest częścią światowego skautingu. I ja osobiście bardzo się cieszę z tego. To dzięki tej przynależności do WOSM polscy harcerze i harcerki biorą udział w World Scout Jamboree, MOOT, CEJ etc.
Mam nadzieję że coraz mniej będzie takich komentarzy sugerujących że ten skauting to taki jakiś gorszy od polskiego harcerstwa. Są to krzywdzące komentarze i zupełnie niezgodne z faktami i z prawem harcerskim, które stanowi że Harcerz w każdym widzi bliźniego, a za brata uważa każdego innego harcerza (skauta).
Różnic pomiędzy harcerstwem a skautingiem jest sporo. Jest też oczywiście wiele wspólnych elementów. Ja się cieszę że na swiecie jest tyle róznorodności